Kilka statystyk, faktów, itd...
- obóz miał miejsce na pograniczu trzech województw - świętokrzyskiego, łódzkiego i śląskiego, na terenie Nadleśnictwa Włoszczowskiego, w okolicach miejscowości Nadolnik, Silpia, Kurzelów (ok. 20 km od Włoszczowy);
- teren dzieliłyśmy z drużyną z Nałęczowa (zastępy: Pantera i Słowik), pod kierownictwem druhny Oli i drużynowej Beaty;
- na terenie Nadleśnictwa obozowały również 3 drużyny męskie: z Warszawy i Puław;
- z naszej Drużyny na obóz pojechały zastępy Mrówka i Salamandra + kadra, co daje liczbę druhen 10 +1;
- praktycznie wszystkie druhny, bo jedynie poza przyboczną, uczestniczyły w Obozie po raz pierwszy (!);
- Druhny miały możliwość uczestniczenia w wielu zajęciach: gry ruchowe (olimpiada sportowa), tematyczne (Wielka Gra o Powstaniu Warszawskim, gra o umundurowaniu, itp), zwiad terenu (Explo do miejscowości Kurzelów), konkurs kulinarny, warszataty typu 'Śpiewogranie', całodniowa pielgrzymka do Maluszyna zakończona ogniskiem z pozostałymi drużynami dziewcząt i chłopców. Przy uprzejmości Szczepowej 2.Drużyny Nałęczowskiej, druhny Moniki Samoń-Drzewieckiej, mogłyśmy wziąć również udział w warsztatach malarskich (malartswo olejne) i w profesjonalnym kursie pierwszej pomocy, prowadzonym przez jej męża, druha Radosława (uprawnionego ratownika medycznego);
- na obozie Przyrzeczenia złożyły kolejne druhny: Anna Urban, Magda Łukasik, Olga Piotrowska;
- do pionierki (samodzielnej budowli przedmiotów gospodarczych - stoły, półki, kaplica, maszty, myjnia) zużyto około 100 żerdzi różnych długości;
- przy organizowaniu obozu szczególne podziekowanie należy się Nadleśnictwu Włoszczowa: zastępcy nadleśniczego, panu Krawczykowi, oraz Panom Leśniczym: Litwinowi, Tobiaszowi, Bała, Milejowi - za poświęcony nam czas, trud, oraz serdeczność;
- druhny mogły również korzystać z uprzejmości sponsorów: firmom Castorama oraz Wawel za pomoc materialną zorganizowaną przez Szczep Krakowski, jak również innym, których pomoc zapewniła Drużyna z Nałęczowa (Lubella, Nestle, Nałęczowianka, itp), którym bardzo serdecznie dziękujemy;
- dzięki staraniom Kadry wizyty zarówno Sanepidu jak i Straży Leśnej przebiegły pomyślnie :)
- na obozie przez tydzień mogłyśmy gościć brata Daniela, franciszkanina - któremu ogromnie dziękujemy za nieocenioną pomoc. Przez czas całego obozu towarzyszył nam ksiądz duszpasterz Krzysztof, który przybył z drużyną Nałęczowską - któremy składamy serdeczne Bóg zapłać za stałą obecność i posługę kapłańską, jak również stałą gotowość do pomocy:)
- na koniec chcemy gorąco podziękować wszystkim rodzicom i opiekunom, którzy przyczynili się do zorganizowania obozu, wspierali Drużynę swoją pomocą, dobrym słowem - wszystkie Państwa starania są dla nas bardzo ważne i znaczą bardzo wiele.
Przed nami jeszcze ponad miesiąc wakacji, po których spotkamy się, mamy nadzieję - pełnym składem na rozpoczęciu kolejnego roku harcerskiego. Tymczasem jednak życzymy wszystkim udanego dalszego wypoczynku letniego, i - do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz